Joanna Walaś

Moim znakiem rozpoznawczym jest naturalna estetyka. Jestem właścicielką studia Good Vibes we Wrocławiu. Otworzyłam je w tym roku w marcu tego roku. Chciałam, aby było miejscem, w którym każda kobieta może się poczuć jak VIP. 

Nie boję się wyzwań, bo bać się wyzwań to znaczy bać się życia. Od dziecka nie boję się też marzyć. Jeśli przerażają Cię własne marzenia to znaczy, że powinnaś starać się do nich dążyć. Wspinać na jeden szczyt, a z tego szczytu widzieć kolejny i nie poddawać się w swojej wędrówce.

Każdą klientkę czy bohaterkę akcji Moje Piękno, Moja Sprawa traktuję indywidualnie. Personalizuję ich oczekiwania i marzenia poprzez wydobywanie z nich naturalnego piękna. Każda kobieta to perła i czasami pragnie świecić swoim blaskiem. Jako wizażystka, ale przede wszystkim artystka, jestem po to, aby wydobyć z kobiet to, co mają w sobie najpiękniejsze.

W każdej swojej klientce staram się dostrzec jej naturalne piękno. Zamiast tworzyć z ich twarzy nowych postaci, czy nakładać na nie niezliczonych warstw pudrów – od zawsze gloryfikuję ich naturalny wdzięk. Wyznaję zasadę, że każda kobieta jest Boginią. A boginie należy czcić – nie zmieniać. Bo każda twarz to inna historia, którą wniosły życie i zmarszczki. Jako wizażystka – jestem tylko dodatkiem do ich urody.


Moją kolejną miłością jest makijaż permanentny, dzięki któremu jeszcze dokładniej mogę zadbać o swoje klientki. Preferuję naturalny i subtelny efekt, dlatego z ogromną starannością, przed zabiegiem pigmentacji, indywidualnie dobieram technikę oraz odpowiedni kolor pigmentu. 


Prowadzę szkolenia z wizażu oraz makijażu permanentnego. Lubię dzielić się swoją wiedzą z osobami stawiającymi pierwsze kroki w branży jak i z tymi, które chcą doszkolić swój dotychczasowy warsztat.